poniedziałek, 26 sierpnia 2013

La peur, le stress et l'anxiété

Hej. Wakacje dobiegają już końca, tym stwierdzeniem Ameryki nie odkryłam. Jednak co za tym idzie, rozpoczyna się nowy rok szkolny. Dla jednych to powrót do "normalnego" stylu życia, na luzie, bez większych problemów, to przecież tylko szkoła. W sumie racja, okej, takie nasze życie. Niestety ja tak nie potrafię. Podjęłam decyzję, jak każdy absolwent gimnazjum. Wybrałam szkołę, po zakończeniu zaniosłam papiery i luz, wakacje. Wyjechałam, zero myślenia o szkole, odpoczynek. Aż do dwóch tygodni wstecz. Praktycznie noc w noc śni mi się nowa szkoła, w złych barwach. Ciągłe spóźnienia, samotność, problemy. Budziłam się rano z ulgą, że to tylko sen, ale obawy zostały. Zaczęłam się zastanawiać jak to będzie, czy poznam kogoś fajnego, czy się zaklimatyzuję, czy poradzę sobie z nauką. Eh, tyle pytań, a odpowiedzi brak. Jestem osobą dość emocjonalną, chociaż taka się nie wydaję. Z pozoru poważna, spokojna, opanowana. Tak naprawdę emocje trzymam na wodzy, nie ukazuję ich od tak. Trzeba mnie bliżej poznać, żeby zobaczyć jaka jestem w rzeczywistości. Na samą myśl o szkole ściska mi żołądek, kompletnie nie wiem jak to będzie. Czuję, że ze stresu nie usnę, a w dzień rozpoczęcia będę się trząść. Tak, przyjaciele powtarzają mi, że to TYLKO szkoła. Prawda, ale ja przecież spędzę tam trzy lata, każda dnia wiele godzin. Jak tu się nie przejmować? Na dodatek nie mam ani książek, ani zeszytów, właściwie nic. Do domu wracam w najbliższy czwartek, jak dla mnie to bardzo późno. Chyba zacznę pić herbatki uspakajające. Nie wiem co mnie skłoniło do napisania tego posta, po prostu potrzebowałam to z siebie wyrzucić, wyzbyć negatywnch emocji. Uf, trochę lepiej. A Wy jakie macie podejście do szkoły, z jakim nastawieniem do niej wracacie? Może dacie mi rady jak przetrwać ten pierwszy dzień ze spokojem? I czy w szkole średniej jest tak strasznie? To by było na tyle.

Ostatnio odkryłam tę piosenkę, mam nadzieję, że Wam też się spodoba :)


3 komentarze:

  1. Jak mówią: "Szkoła nie jest taka straszna jak ją malują" ;P A nawiązując do Twoich snów, to zaglądnij do sennika, a na pewno się rozchmurzysz - "Jeśli sny o nauce i szkole są odbiciem rzeczywistym sytuacji, jeśli śniący na jawie jest uczniem lub studentem, to wtedy sen może często przybierać postać odwrotną. Oznaczać to będzie, że senne sukcesy i nagrody wróżą niepowodzenie szkolne na jawie. Natomiast porażka we śnie jest przepowiednią pomyślnego zdania egzaminów i pozytywnych ocen na jawie." :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obyś miała rację. Dziękuję Ci, trochę mnie pocieszyłaś :)

      Usuń
  2. Oj nie tylko ty..ja idę teraz do 3 gimnazjum i denerwuje się , że sobie nie poradzę z nauką , że testy pójdą źle ;/ . Śniło mi się ostatnio , że byłam w klasie od angielskiego i w połowie lekcji weszła Pani dyrektor i mówi - Waszą klasę rozwiązujemy '' Teraz jak na razie nie mam takich snów , ale jak o tym pomyśle jestem przygnębiona . A ty się nie martw zobaczysz poznasz tyle ludzi , że hohoho :D
    Trzymam za Ciebie kciuki abyś się tam zaaklimatyzowała b.dobrze ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;) !

    OdpowiedzUsuń